Argentyna - kraj na liście marzeń wielbicieli natury i dobrego wina.
Zapraszamy na podróż od Buenos Aires po Lodowiec pełną wielu wrażeń i dobrego golfa.
Podczas 13 dniowej wyprawy zwiedzimy zakątki Buenos Aires, zobaczymy spektakularne Tango Show, Patagonie a na koniec zwiedzimy odległy kraniec południa gdzie podziwiać będziemy majestatyczne lodowce. Program można rozoszerzyć o wodospady Iguazoo na granicy z Brazylią.
Program poglądowy. Cena do potwierdzenia w zależnosci od wielkości grupy.

Buenos Aires
To z pewnością jedno z najbardziej energicznych i zaskakujących dynamicznością miast świata. Kolonialne zabudowania, historyczne zakamarki, wyśmienita kuchnia, szalone życie nocne, niezliczone restauracje, smak wykwintnego, argentyńskiego wina.

Patagonia
Dzika i zapierająca dech w piersiach kraina połozona na samym południu kontynentu swoją nazwę wzięła od słowa "patagon", czyli wielka stopa. Podobno właśnie tak tubylców określił odkrywca Fryderyk Magellan, mieli oni być znacznie wyżsi i bardziej rośli niż europejczycy. Choć od tego czasu mineło wiele wieków, Patagonnia wciąż pozostaje dziką i praktycznie bezludną krainą. Przyciąga odwiedzających dziewiczymi puszczami, fjordami, lodowcami i wysokimi górami, ale przede wszystkim swoim nienaruszonym przez człowieka pięknem.

EL Calafate
Położone w argentyńskiej Patagonii, na południowym brzegu jeziora Lago Argentino, przy którym obserwować można różowe dywany flamingów. Rozwijające się dynamicznie miasto, przyciąga rzeszę podróżników przede wszystkim przez wzgląd na Park Narodowy Los Glaciares. Na jego terenie znajdują się trzy lodowce – Perito Moreno, Upsala, Viedma, oraz polodowcowe jeziora (Argentino i Viedma). Mrożące krew w żyłach lodowce osiągają spektakularne wielkości, największy z nich Perito Moreno ma obecnie 258 km² i 30 km długości. Odrywanie się fragmentów niemalże 60-cio metrowej ściany poza niezapomnianym i unikatowym dźwiękiem, stwarzają też niemałe zagrożenie. Odłamki nabierają prędkości wystrzelonej kuli karabinowej, należy więc pamiętać by nie zbliżać się zbytnio do ściany, lodowiec z każdej perspektywy i odległości robi kolosalne wrażenie.